Najnowszy album
Jacka Kochana „Third Of Three” został nagrany w trio o nietypowym składzie:
lider grający na perkusji i zajmujący się elektroniką. Poza nim zespół tworzy
dwóch klawiszowców – urodzony w Palermo Mauro Schiavone grający na akustycznym
pianie oraz świetnie znany polskim fanom jazzu Dominik Wania na klawiszach elektrycznych.
Po pierwszym
przesłuchaniu płyta Kochana zrobiła na mnie wrażenie stricte jazzowej
propozycji. Dopiero gdy posłuchałem tego albumu kilkukrotnie zacząłem
dostrzegać ukryte do tej pory aspekty brzmieniowe. W moim odbiorze muzyka tria
wykracza poza tradycyjnie pojmowany jazz. Sporo w niej nowocześnie
zaaranżowanej elektroniki, która tworzy tło kompozycji. Elektronika jest echem
tego co dzieje się w grze poszczególnych instrumentów – zarówno klawiszy jak i
perkusji – a dzieje się naprawdę sporo. Kompozycje są nasycone dużą ilością
dźwięków. Pianiści przeplatając i uzupełniając wzajemnie swoje partie tworzą
konstrukcję osadzoną na perkusyjnym rdzeniu, za którego kształt odpowiada
lider. Faktura utworów jest porwana, postrzępiona i niełatwo przewidzieć rozwój
wypadków. „Third Of Three” swoją formą wymusza na słuchaczu nieustanną
czujność. Z całą pewnością nie jest to płyta, która może przygrywać w tle
codziennych czynności.
Moim zdaniem
jedynym mankamentem albumu jest zbyt mała ilość zapadających w pamięć melodii.
Po ostatnich dźwiękach które wydobyły się z głośników wiedziałem, że
wysłuchałem porcji znakomitej, ambitnej muzyki, ale nijak nie potrafiłem
odtworzyć jej kształtu w swojej głowie. Brak tu jak dla mnie czegoś co na
dłużej pozostałoby w pamięci i od razu po spojrzeniu na okładkę kojarzyło się z
tą płytą.
Wydany nakładem
krakowskiej oficyny Audio Cave album to niełatwa propozycja. Polecałbym ją
słuchaczom, którym nie przeszkadza flirt z elektroniką, którzy maja czas i
ochotę aby dokładnie wsłuchać się w muzyczną propozycję tria Jacka Kochana. „Third
Of Three” nie porwie każdego, ale myślę, że wielu fanom jazzu sprawi sporo
przyjemności.
Tekst ukazał się we wrześniowym numerze JazzPRESS.
Link do pobrania numeru:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz